2020/12/06
W niedzielę 6.12 minister Przemysław Czarnek był gościem Tadeusza Płużańskiego w Polskim Radio 24.
Cała rozmowa nawiązywała do wywiadu, którego min. Czarnek udzielił „Polska Times”. Pytany o głosy domagające się jego dymisji min. Czarnek stwierdził, że 99% protestujących nie zapoznała się z jego poglądami a zna wyłącznie pojedyncze wypowiedzi wyrwane z kontekstu w związku z czym protestuje przeciwko nie wiadomo czemu. W kwestii reformy systemu edukacyjnego minister zapowiedział, że zmiany nie będą rewolucyjne. Zgodził się z prowadzącym, że będą one kontrrewolucyjne wobec wprowadzanych (incydentalnie) treści sprzecznych z podstawą nauczania. W kwestii konkretów zapowiedział oczyszczanie podręczników z treści komunistycznych, bo są one sprzeczne z Art. 13 Konstytucji RP. W odniesieniu do uczelni wyższych min. Czarnek zapowiedział przedstawienie na konferencji prasowej w środę 9.12 projektu ustawy, która wypełni lukę pozostawioną zdaniem ministra przez nową ustawę o szkolnictwie wyższym w kwestii ochrony wolności wyrażania swojego światopoglądu zagwarantowanej przez art. 25.2 Konstytucji RP. W tym kontekście min. Czarnek powtórzył kilkukrotnie, że „pakiet wolnościowy” ma służyć wyłącznie temu, żeby nikt nie był ścigany za światopogląd. Stwierdził przy tej okazji, że kilkadziesiąt postępowań dyscyplinarnych związanych z głoszonymi poglądami zawsze dotyczy osób o światopoglądzie konserwatywnym i chrześcijańskim, nigdy osób o poglądach lewicowych. Dzieje się tak, zdaniem ministra, dlatego, że osoby o poglądach prawicowych szanują wolność światopoglądową i nie składają wniosków o pociąganie do odpowiedzialności dyscyplinarnej, podczas gdy przedstawiciele światopoglądu lewicowego są nietolerancyjni i takowe wnioski składają. Kilkukrotnie w tym kontekście minister powtórzył, że chodzi wyłącznie o „urzeczywistnienie Konstytucji”.
Źródło [Rzeczpospolita]: